Popularny nocleg Radom – niedrogi hotel pracowniczy koło drogi ekspresowej

Jak w dobie Covid-19 wyglądają wakacje. Gdy szybko wiemy pandemia zostanie z nami na zawsze, możemy nauczyć się z nią żyć lub siedzieć w budynku oraz nigdzie nie wyjeżdżać na urlop. Część z nas jednak zdecydowała się na wycieczki także te krajowe jak i zagraniczne. Jak odbywa się podróż samolotem? Opiszę to z mojego doświadczenia, na samym początku należy zaznajomić się z ustawami kraju do którego chcemy jechać. Teraz np. Dominikana czy Meksyk nie mają restrykcji. Większość jednak państw w strefie Schengen wymaga szczepień min dwoma dawkami lub testu PCR na obecność wirusa zrobionego 72h przed podróżą. Nie jest więc wygodne jednak niezbędne. Problem natomiast jest z maluchami, ponieważ dzieci poniżej 12 roku życia nie mają prawa do szczepień i w większości przypadków musimy zrobić dla nich test List krajów które zrezygnował z PCR Dominikana, Macedonia, Meksyk, Albania, Czarnogóra. Inny krajem który akceptuje szczepienia jest Turcja oraz Egipt jeżeli ich nie mamy powinniśmy wykonać test. Lista ta wszystek czas się zmienia i potrzebujemy śledzić dane na bieżąco. Na lotnisku Tak właściwie nic się nie zmieniło oprócz zakładania maseczek. Odprawy i wszystkie formalności są takie same. W tamtym roku w październiku problem był z jedzeniem, gdyż można było zamówić posiłek, ale spożyć już go przy stole restauracji nie można było – głupota. A każdy brał na wynos i jadł na lotnisku bo tam to wirusa nie ma. No cóż ale absurdy być muszą. Dziś już powoli wraca to wszystko do normy. Przy wejściu do samolotu obsługa pilnuje czy posiadamy maseczki i czy są one dobrze noszone. W samolocie. za bardzo nic się nie zmieniło gdyż siedzimy jedynie w maseczkach. Posiłki serwowane są tak jak wcześniej tutaj oczywiście mówię o liniach rejsowych jak Qatar albo można dostać przekąski jeśli idzie o czartery.

No i dodatkowy absurd. Jak jemy to maseczek możemy zdjąć – wtedy wirus jest nieaktywny absurd i tyle, ale świat zwariował a my w tym szaleństwie jesteśmy. Hotele Wszystko zależy|chce od położenia do którego się udajemy. W moim wypadku były to Malediwy, Egipt, Dubaj oraz Hiszpania. W każdym z tych regionów panują inne restrykcje. Rozpocznę od kraju i pobytu w resorcie w Egipcie. Tutaj po wyjściu z samolotu lub mamy 2 dawki szczepienia, czy mam negatywny wynik na Covid. Powinniśmy też zrobić test na lotnisku w kwocie 30$ jednak do tego momentu powinniśmy pozostać w pokoju. Jeżeli test wyjdzie nam pozytywnie to mamy izolację i nic z naszych wakacji. Dlatego ja polecam zrobić test w kraju na pewno pewniej.

Po zakwaterowaniu w hotelu nie musimy nosić maseczek. Obsługa owszem ma je na twarzy ale też nie wszyscy. Na plaży i basenach nie, w recepcji obsługa stosuje się do ich noszenia W restauracji też nie musimy posiadać maseczek jest naprawdę duży luz. W grudniu to kelnerzy dawali nam jedzenie, nakładli je na półmiski, teraz my sami to robimy jak wcześniej przed Covidem. Podobnie prezentuje się sytuacja| na Malediwach. Są to prywatne wysypy, a wszyscy klienci, którzy tam są muszą mieć negatywny rezultat testu i też nie muszą nosić masek, obsługa jak najbardziej je nosi. Zasady są takie jak w Turcji. Inaczej wygląda sprawa w Dubaju tutaj zakazy są bardzo cenione. Wszyscy noszą maseczki oprócz dzieci poniżej 12 roku życia. Jedynym wyjątkiem jest plaża lub basen. Jak to wygląda w naszym kraju. Wiemy, że wiele spośród nas rezygnuje z wylotu za granicę i chce wypocząć w Polsce bez testów i dodatkowych opłat za nie. Hotele u nas w kraju działają podobnie jak w innych krajach. My jako Polacy nie chcemy zakazów i większość z nas nie nosi maseczek nawet, gdyby są one konieczne. W naszym kraju jednak ceny są ogromne i wakacje pociągiem jest również dość długa. Ostatnio interesowałam się ile kosztuje pobyt w hotelu. Jak usłyszałam cenę to z nóg mnie zbiło – rodzina 2 osobowa plus 2 dzieci to koszt 1200 zł za dobę w hotelu 3 gwiazdkowym. A gdzie wyżywienie? Do tego powinno się dodać min 300 zł za obiad oraz kolację. No ale cóż ceny mamy, hotele też można odnaleźć fajne z różnymi ofertami ale pogoda to już wielki znak zapytania dla wszystkich. Polecam dlatego urlop poza miastem, gdzie koszty też są niższe, standard fajny, a możemy np. mieć blisko nad jezioro, gdzie również spędzimy fajnie pobyt. Ja wybieram zawsze pobyt za granicą bo nie lubię martwić się czy będzie ulewa lub nie. Lubie jak świeci słońce i jest| gorąco, czego w naszym kraju nikt nie może mi zagwarantować nawet za duże pieniądze. Wybór gdzie udamy się zależy od nas. Jednak Covid nam to wszystko skomplikował i jest znacznie trudniej podróżować samemu. Często musimy korzystać z biur podróży bo samoloty, które kiedyś latały nie są już dostępne. Nie umiemy samemu nabyć biletu i musimy być zależni od agencji turystycznej, które często wykorzystują ten fakt i zwiększają opłaty. Podobno są one wyższe o 25% niż 2 lata temu. Jednak ja obserwuję ich ofertę i wydaje mi się, ze zawsze| możemy odnaleźć super last minute i jest to| dobre rozwiązanie. Tak nap było w wypadku Egiptu czy Grecji. Wartości były o wiele niżesz niż przed wakacjami. Np wypoczynek za tydzień na osobę w 5 gwiazdkach w Maderze kosztują około 4 tys. W ofercie last minute można było je zakupić po 2800 zł. Promocja była i to znaczna. Może tez dlatego, że testy, szczepienia, ubezpieczenia zwiększają cała wycieczkę, ale i tak wiele spośród nas chce udać się na relaks i korzysta z rabatów, które proponują agencje podroży. Każdy spośród nas sam powinien ocenić, gdzie chce spędzać urlop. Chyba tylko 8% poleci gdzieś za granicę , a około 56% w tym roku nigdzie nie pojedzie. To już zależy od nas i naszych zarobków.